Niepłodność Article · 21 maja 2021

Czy COVID-19 może spowodować niepłodność?

Zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2, czyli wirusem wywołującym chorobę COVID-19 może mieć niekorzystny wpływ na męską płodność. Tak sugerują wyniki badań naukowych. Czy panowie rzeczywiście mają się czego obawiać? Sprawdźmy!

covid-19-a-niepłodność

Zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2, czyli wirusem wywołującym chorobę COVID-19 może mieć niekorzystny wpływ na męską płodność. Tak sugerują wyniki badań naukowych. Naukowcy porównywali próbki nasienia pacjentów chorych na COVID-19 z nasieniem pacjentów zdrowych i tym sposobem dokonali niepokojącego odkrycia. Zaobserwowali bowiem spadek wszystkich podstawowych parametrów nasienia u zakażonych mężczyzn. Czy to oznacza, że przyszłość męskiej płodności jest zagrożona?

 

COVID-19 a niepłodność – czy istnieje między nimi związek?

 

O negatywnym wpływie zakażenia koronawirusem na męski układ rozrodczy mówiono już przy okazji epidemii wirusa SARS-CoV-1 z 2002-2003 roku. Infekcja miała prowadzić do poważnego zapalenia jąder i w konsekwencji do ich uszkodzenia. Według chińskich naukowców, tak miałoby być również obecnie, a kolejne badania naukowe rzeczywiście wydają się potwierdzać tę hipotezę.

 

W jaki sposób koronawirus SARS-CoV-2 uszkadza jądra?

 

Aby wirus SARS-CoV-2 mógł wniknąć do komórki, na jej powierzchni muszą znajdować się receptory enzymu konwertującego angiotensynę 2 (ACE-2, ang. angiotensin converting enzyme type 2) przy współudziale przezbłonowej proteazy serynowej 2 (TMPRSS2, ang. transmembrane protease, serine 2). Receptory te występują zarówno w spermatogoniach, czyli komórkach, z których tworzą się dojrzałe plemniki, jak i w wyścielających kanaliki nasienne komórkach Sertolego oraz obecnych w śródmiąższu jąder komórkach Leydiga. Choć obecność wirusa w ejakulacie stwierdzono u zaledwie ok. 5% chorych.

 

testy na koronawirusa katowice, kraków, częstochowa, bielsko-biała

 

COVID-19 może powodować zapalenie jąder

 

Choć ekspresja receptorów obecnych we wspomnianych komórkach jest  i tak niższa niż np. w komórkach płuc, to jednak u niektórych mężczyzn chorujących na COVID-19 dochodzi do mniej lub bardziej nasilonego zapalenia jąder. W konsekwencji integralność bariery krew-jądro, której zadaniem jest chronić komórki plemnikotwórcze przez kontaktem z przeciwciałami, które te plemniki niszczą, zostaje zaburzona. Przyczyną uszkodzenia jąder może być też odpowiedź immunologiczna organizmu. Świadczą o tym nacieki limfocytarne obecne w jądrach zakażonych mężczyzn. Poza zwiększonym poziomem cytokin prozapalnych naukowcy zaobserwowali również wyższy poziom stresu oksydacyjnego, który jak już niejednokrotnie wspominaliśmy na naszym blogu, może mieć bardzo niekorzystny wpływ na jakość męskiego nasienia i tym samym zdolność mężczyzny do spłodzenia potomstwa.

 

Czytaj więcej: Niepłodność spowodowana stresem oksydacyjnym 

 

To jednak nie wszystko! Badania ujawniły także, że plemniki mężczyzn chorujących na COVID-19 wykazują wysoką fragmentację, co oznacza, że ich DNA jest uszkodzone. Fragmentacja ta spowodowana jest z kolei zjawiskiem apoptozy, czyli zaprogramowanej śmierci komórki. Oczywiście na pogorszenie jakości nasienie wpływ może mieć również gorączka, często towarzysząca przecież infekcji wirusem SARS-CoV-2 oraz leki przeciwzapalne i przeciwwirusowe podawane chorym. To, który z omówionych tu czynników ma decydujący udział w zaburzeniach płodności męskiej, wciąż pozostaje do rozstrzygnięcia. Nie wiadomo też jak długo po przechorowaniu parametry nasienia utrzymują się na niższym poziomie.

 

COVID-19 obniża też poziom testosteronu

 

Z licznych obserwacji wynika, że COVID-19 może poważnie uszkodzić strukturę jąder, doprowadzając do rozwoju hipogonadyzmu hipergonadotropowego, zwłaszcza u panów, u których infekcja miała ciężki przebieg. Badania przeprowadzone na ozdrowieńcach (w okresie ok. 2-3 miesięcy po przechorowaniu) wykazały niższy poziom testosteronu,  wyższy hormonu luteinizującego (LH), jak również obniżenie współczynników T/LH i FSH (hormon folikulotropowy, ang. follicle-stimulating hormone)/LH w porównaniu z mężczyznami, którzy infekcji nie przeszli. U podstaw hipogonadyzmu hipergonadotropowego może leżeć także zapalenie przysadki, obserwowane czasem wśród chorych na COVID-19.

 

Czytaj też: Seks w czasach epidemii – uprawiać, czy nie? 

 

Reasumując, zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 może mieć niekorzystny wpływ na męską płodność, o czym świadczą obniżone parametry nasienia u pacjentów z COVID-19 oraz niedobór testosteronu u ozdrowieńców. Choć odkrycia naukowców mogą budzić niepokój, konieczne są dalsze badania, które powiedzą coś więcej na temat wpływu COVD-19 na płodność u mężczyzn.

Obserwuj nas
Tematyka
Niepłodność